
Po milusiej Szczypińskiej przyszła pora na całuśną Staniszkis... Pani profesor socjologii nie ukrywa poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego. Oczywiście ma do tego prawo, choć raczej nie powinna występować w programach publicystycznych w roli niezależnego eksperta. Ale to już rola mediów i redaktorów by to zauważyć. Natomiast od osoby inteligentnej można by oczekiwać, że nie będzie ośmieszać popieranego przez siebie kandydata uczestnicząc w żenujących "pseudodebatach" z samym sobą. Po prostu, Pani profesor - nie uchodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz