poniedziałek, 21 czerwca 2010
I tura
No i pięknie... znowu Ci co mało wiedzą lub mało myślą są górą. Pamiętam ten szok gdy zobaczyłem "średni" poziom po raz pierwszy na komisji poborowej. Na której chyba byłem jednym z nielicznych z - wówczas - średnim wykształceniem "w trakcie". Gro współtowarzyszy niedoli miała niepełne lub w najlepszym razie pełne podstawowe wykształcenie na temat rzeczywistości. Ale oni, na równi z emigrantami, którzy mają w znacznej części wypaczoną przez radio co ma ryja, wizję rzeczywistości w kraju rodzinnym, decydują o losach ludzi upchniętych między Odrą a Bugiem. A ich można zmanipulować, obiecać wszystko, przekonać, że łżelewica i łżeinteligencja, i "żydy" i miłośnicy Putina... i idą po mszy głosować jak im ojciec dyrektor przykaże głosować. A potem przez kolejne cztery lata to my, wszyscy tu mieszkający, będziemy ofiarami wściekłego dążenia do "waadzy" jednego takiego, co to już kiedyś Księżyc usiłował ukraść.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz